Chcesz zrobić podcast, ale nie czujesz się pewnie w mówieniu? Głowa podsuwa kolejne wymówki i nieprawdziwe oceny. Byłem tam, pracowałem nad tym.
Dwa razy poległem, aż się udało.
W moim przypadku problemem było mówienie publiczne. Z natury jestem introwertyczny. Kontaktuję się ze światem. Gdy trzeba, wystąpię publicznie, opowiem. Potem muszę to odchorować. Pracowałem nad wystąpieniami, bo chciałem ładnie mówić.
Gdy już się rozgadałem, nie mogłem się zatrzymać. To męczyło odbiorców. Z jednego ekstremum przeszedłem do drugiego.
Dlatego zaorałem swój warsztat mówienia i zacząłem od nowa. Artur Jabłoński mówi, że w sieci jest mnóstwo treści w formacie jak coś zrobić, a mało informacji o tym, jak ja to robię.
Zatem…
Podzielę się z Tobą moimi sposobami jak się rozgadać
Krótkie wiadomości głosowe na Messenger lub WhatsApp
Codziennie wymawiamy tysiące słów, a piszemy tylko trochę. Mowa jest dla nas naturalna. Pismo jest rozwinięciem mowy, ale jej nie zastępuje 1:1.
Najpierw uczymy się mowy, a potem dopiero uczymy się pisania.
Zamiast pisać, klikam nagrywanie i konkretnie opisuję, co chcę i o czym myślę. Porozumiewam się tak z rodziną i znajomymi. Dla nich to także jest wygodny sposób, bo klikają raz i nagranie leci samo.
Ważne: wiadomości głosowe nie powinny być długie. Mało kto z nas skupi się na 3–5-minutowym nagraniu, odtworzonym na komórce. Raczej warto nagrać kilka-kilkanaście zdań niż długie wywody.
Protip: nagranie audio potrafi skruszyć lody, gdy zaczynasz rozmowę z klientem. Nierzadko wysyłam krótkie nagranie, gdy klient doda mnie do znajomych na Linkednie lub napisze maila na moją skrzynkę.
Wiadomości audio pozwalają osłuchać się ze swoim głosem i pomagają w szybkim i konkretnym formułowaniu myśli do mikrofonu. To z kolei prowadzi nas do drugiego sposobu, który może pomóc Ci w rozgadaniu się.
Kurs podcastu na Twoją skrzynkę. Co tydzień piszę o tym, co u mnie działa
Instastories
Być może znasz moje instastories na profilu Podcastuje. Musiałem się przełamać, bo uważałem, że to jest dla pięknych influencerek. Zawsze młodych i bogatych.
Dla introwertyka to prawdziwa szkoła życia. Dla ekstrawertyka stories to żywioł i wentyl bezpieczeństwa, aby się wygadać.
Co zyskasz dla swojego podcastu dzięki instastories?
Stories mogą być częścią budowania Twojej marki osobistej i wspierać Twój podcast czy artykuły na blogu. To reakcja na wydarzenia. Dzielisz się przemyśleniami ze światem, świat Cię ogląda. Czy widzisz tendencję wielokanałowej komunikacji ze światem?
Tworzysz podcast, blog, wpisy w social mediach. Dla osób z większą ilością czasu — nagrania na YouTube, bo video zaczyna przeważać nad źródłami pisanymi.
Instastories pomagają dwojako: uczysz się jednocześnie mówienia do kamery i odpowiedniego, klarownego formułowania myśli. Długość instastories jest ograniczona do jednej minuty. To sprawia, że jesteśmy zmotywowani, aby mówić prosto.
Właśnie! Prostota, szybkość i jasność przekazu.
Miałem ogromny problem z prostym mówieniem. Z wykształcenia jestem filologiem, naczytałem się książek. Umiem powiedzieć dużo i ładnie. I często nic z tego nie wynika.
Dlatego codziennie, znad porannej kawy, zacząłem robić instastory na jeden podcastowy temat, który wybieram z zeszytu pomysłów.
Oto jak przygotowuję instastories z rana:
Łyk kawy. ☕ Myśl o temacie. 3–4 główne słowa, które pomogą odbiorcy zrozumieć temat. Łyk kawy. Włączam i opowiadam najprościej, jak się da.
Czasem muszę powtórzyć, czasem się zgubię. Bywa, że muszę powtórzyć z pięć razy, aby dotrzeć do sedna. Storiski są na tyle elastyczne, że ponowne nagranie zabiera mało czasu.
Trenuję konkretne i klarowne formułowanie myśli. Bo jak odpłynę, to stories skończą moją wypowiedź w pół zdania. Czyli gadałem za długo i mało zwięźle. No to apiać od nowa i wtedy już szybciej i konkretniej.
Dziś rano opowiadałem o tym, że będzie nowy mail w newsletterze. Najwyraźniej udało się dobrze przekazać treść, bo przybyło 10 osób 😊
Czytanie bajek
Fory mają tu rodzice, którzy usypiają pociechy. Ja bajki czytam mojej żonie. Kochamy „Wróbelka Elemelka” i „Przygody Kota Filemona”.
Nagrywanie krótkich wypowiedzi pozwala na oswojenie się z głosem. Instastories trenuje klarowność wypowiedzi, potrzebną w nagrywaniu podcastów. Czytanie bajek wzmacnia obie rzeczy i dostarcza radości interpretacji.
Możesz być strasznym smokiem, wesołym wróbelkiem czy ciekawskim kotkiem. Wszystkie maluchy, którym czytałem bajki, wiły się ze śmiechu, gdy Elemelek miał katarek i kaszelek.
Czytanie na głos pozwala słuchać siebie i korygować błędy. Mnie często się wydaje, że czytam nudno. Dlatego przyspieszam lub gram głosem, aby tekst czytany był ciekawszy. Gdy zaczniesz się przysłuchiwać swojemu głosowi, zauważysz różnice w wypowiedziach, zmiany tonu głosu czy tembru.
To da się zrobić
Kiedyś miałem nieprzyjemny zabieg dentystyczny. Po wyzdrowieniu musiałem sobie ustawić na nowo aparat głosu, bo nie mówiłem wyraźnie. Wtedy, czytając na głos, przesadzałem z poprawnością. Dzięki temu, gdy mówiłem normalnie, mój głos i aparat mowy były wytrenowane i stopniowo moja wymowa poprawiała się.
Czytanie bajek bliskim ma jeszcze jedną zaletę, zupełnie niezwiązaną z podcastami: zbliża do siebie czytającego i słuchaczy. Żyjemy w domach, ale mnóstwo czasu zabierają nam social media. Bajka, przeczytana dzieciom czy bliskiej osobie tuż przed snem stwarza miłą atmosferę.
Lubię, jak moi bliscy się uśmiechają, gdy czytam na głos ukochanego Elemelka.
Kiedyś na podcastowy dzień dziecka nagraliśmy z moją ukochaną bajkę Puszkina (po rosyjsku i polsku)
Mistrzem w czytaniu bajek jest mój pyrcasterowy, podcastowy kolega — Wojtek Strózik. Stworzył Bajkowy Podcast, odsłuchany ponad pół miliona razy. Wojtek ma świetny głos, jest oddany podcastingowi. Jakbym był chudszy, to podobno bym był brany za jego brata.
Więcej znajdziesz w moim podcastowym newsletterze: Kurs Podcastu
Jeśli dołączysz, otrzymasz wiedzę jak tworzę podcasty dla firm i marek osobistych. Piszę o tym, co działa. Zapraszam! 👇
