Plateau w tworzeniu treści podcastowych i jak z niego wyszedłem
Telefon, znany głos. Ciekawa rozmowa się zaczyna. Rozmawialiśmy z Klientem o jego podcaście. Ciekawa osoba, twórca, chce robić podcast. Bardzo lubię, gdy otrzaskani w internetach wchodzą w podcasty. Było mi jeszcze przyjemniej, że zostałem mu polecony od innego klienta. W głosie słychać doświadczenie, zdecydowanie, chęć pomagania innym.
Nie oczekiwałem, że ten telefon będzie powodował tyle emocji.
Pozytywnych emocji!
Klient świetnie rozumiał moc podcastu. Usłyszałem, że podcasty to obcowanie z tysiącem osób, ale indywidualnie. Rozmowa do kilku tysięcy osób, ale pojedynczo. Serce rośnie.
Ale… ja to są moje słowa, które powtarzam innym!
I teraz najpiękniejsze: dowiedziałem się, że mój blog i posty na FB/Instagramie/Linkedinie edukują. Dzięki blog postom Klient zrozumiał, że podcast to nie gadanie o niczym, a przygotowanie treści tak, aby współgrały z odbiorcą.
Nie dochodziło do niego, dlaczego gadanie do mikrofonu ma wartość i co daje nagrywanie podcastu. Usłyszałem, że wytłumaczyłem mu to wszystko, zaczął nagrywać i jemu samemu zaczęło się podobać słuchanie siebie 😃
I zrozumiał ideę videocastu, a nawet jego siłę. Potwierdza się moje przekonanie, że videocasty są żywsze i mają mocniejszy przekaz. Gość bierze się w garść, daje z siebie to, co najlepsze. Dźwięk nagrywamy oddzielnie i wtedy mamy energiczne nagranie.
Wypowiedź Klienta sprawiła, że wróciła mi ochota na pisanie, tworzenie i opowiadanie wszystkim dookoła o sile podcastu. Przyznam, że od kilku tygodni nawał pracy mnie przygniata
A jednocześnie zmęczenie nie wpływa dobrze na tysiące pomysłów, które miewam podczas tworzenia podcastów.
Tu nawiązuję, oczywiście, do podcastu, który przesłuchałem:
“My first millon”, odcinek #120 była mowa o plateau — czyli spowolnieniu, wypłaszczeniu się krzywej tworzenia, biznesu.
Autor nie sugerował walki ze spowolnieniem, załamania się lub zakasania rękawów, aby zacząć energicznie pracować nad nim. Zasugerował tylko stoickie podejście: tak, dzień dobry, drogie spowolnienie.
Czekałem na Ciebie. I wtedy powolną, ale konsekwentną pracę, aby przebić się przez ten stan. Trochę w tym kołczingu, ale działa. I dodatkowo jeszcze motywująca rozmowa z Klientem.
Będziemy współpracować, już zedytowałem dla Niego 3 odcinki. Będzie pięknie.
Jeśli chcesz zacząć tworzyć podcast, poniżej możesz pobrać instrukcję jak zrobić podcast, by nie stracić czasu ani pieniędzy 👇
Znowu chce mi się tworzyć. Czyli wrócą podcasty na podcastuje.pl i posty w sieci. Trzymajcie się. Wkrótce mnóstwo podcastowych emocji!
Więcej podcastowych informacji znajdziesz na moim blogu: podcastuje.pl